W listopadzie 2022 wzięłam udział w pięciodniowym szkoleniu Choice w Holandii. Poniżej prezentuję relację z treningu.

Na to odosobnienie (bo to określenie pasuje w mojej opinii bardziej do tego wydarzenia) –pojechałam po to, aby odkryć prawdę o sobie i tym kim naprawdę jestem. Zmęczona wkurzona kobieta- bo takim „imieniem” mnie określono na pierwszej sesji chciała odzyskać radość z życia.

Choice jest bardzo dużym wyzwaniem dla uczestników, dlatego – aby w nim wziąć udział – wymagane jest uczestnictwo w Event Wise. Mnie udało się jednak przeskoczyć ten wymóg i po rozmowie z trenerem na temat moich doświadczeń na różnego rodzaju terapiach, odosobnieniach i pracy własnej, dostałam zgodę na dołączenie.

Jechałam pełna nadziei ale i obaw, co się wydarzy podczas procesu i jak będzie przebiegał. Jak trenerzy zdołają dotrzeć do najgłębiej skrywanych wierzeń i przekonań, które tak bardzo utrudniały mi życie, a których nie byłam w stanie przepracować innymi metodami.
Już pierwsza sesja pierwszego wieczoru była bardzo konfrontacyjna, a potem bywało tylko trudniej. Podczas szkolenia odbył się jeden 10 minutowy wykład a potem wykorzystywano już tylko metody uczenia się przez doświadczenie. Celem był rozwój i odkrywanie siebie. Uczestnicy musieli stawić czoła i pokonać bariery, które budowali przez lata, i przedefiniować swoją ścieżkę życia w sposób, który przyniesie radość i spełnienie. Mieliśmy okazję zgłębić takie tematy, jak relacje z samym sobą, relacje z rodziną i bliskimi osobami, zarządzanie złością, rozwój, autentyczność i siła osobista. A to wszystko po to, aby ponownie połączyć się ze źródłem swojej wewnętrznej mocy.

Dla każdego inny etap procesu był przełomowy. Zresztą przełomy dokonywały się w każdym każdego dnia, a zachodzące w ludziach zmiany były dostrzegalne gołym okiem. Ostatecznie uczestnicy podpisywali tzw. kontrakt z samym sobą, który zawierał słowo opisujące nasze „self”.

Trenerzy byli bardzo wymagający, a mimo to czuć było wielką ich miłość do ludzi. Obdarzyłam ich więc zaufaniem, które było niezbędne, aby proces należycie przeżyć. Grupa również była ogromnym wsparciem i to również dzięki uczestnikom i niesamowitej atmosferze, jaka panowała od samego początku, tak głębokie transformacje były możliwe.

Jestem niezmiernie wdzięczna za Choice i mogę go polecić każdemu, kto pragnie głębokiej transformacji. Sam proces jest jednak bardzo bolesny, więc na pewno dobrze go poprzedzić dogłębną pracą innymi metodami.