MAGDA LEWANDOWSKA
„Jesteś dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy, masz prawo być tutaj.” Max Ehrmann
We współczesnym świecie ciągle słyszymy, że powinniśmy siebie zmieniać, doskonalić, stawać się lepszą wersją siebie. Jakbyśmy z góry zakładali, że coś jest z nami nie tak i musimy się ciągle poprawiać.
Prowadząc zarówno terapie indywidualne jak i kursy, lubię pracę z konceptem, że wszystko jest z nami w porządku, że nic nie musimy w sobie poprawiać, ani stawać się lepszą wersją siebie, ani dążyć do doskonałości. Skoro jesteśmy już na świecie, tzn. że jest siła wyższa, która chciała, abyśmy tutaj byli, a to oznacza że dokładnie tacy, jacy jesteśmy, jesteśmy wystarczająco dobrzy, dokładnie tacy mieliśmy być. Każdy z nas ma tutaj swoje zadania i swoją misję i wszystko, co mu jest do tego potrzebne otrzymuje na starcie – wygląd, intelekt, charakter, osobowość, talenty, właściwą tylko sobie wrażliwość.
Skoro jesteśmy już na świecie, tzn. że jest siła wyższa, która chciała, abyśmy tutaj byli, a to oznacza że dokładnie tacy, jacy jesteśmy, jesteśmy wystarczająco dobrzy, dokładnie tacy mieliśmy być.
Więc nie chodzi o to, aby stawiać się kimś innym, chodzi o to, aby rozwijać swój potencjał – to, co dostaliśmy przy urodzeniu.
Marisa Peer (autorka Rapid Transformational Therapy – metody, którą stosuję w pracy ze swoimi klientami na co dzień) często powtarza, że nie przychodzimy na świat dzięki rodzicom, tylko przez nich. Są wehikułem, który nas tutaj dostarcza. Istnieje siłą wyższa, która chciała, abyśmy się pojawili. Ludzie tę siłę różnie nazywają – Bogiem, Wszechświatem, Źródłem, Naturą, są tacy co nawet nazywają ją Przypadkiem (ale wtedy jednocześnie odbierają sami sobie moc i sprawczość). Jako dzieci czujemy połączenie z tą siłą wyższą. Gdy przychodzimy na świat po prostu wiemy, że jesteśmy wystarczający tacy, jacy jesteśmy – wystarczająco mądrzy, ładni, dobrzy, zasługujemy na miłości i wszystko, co najlepsze.
Gdy się spojrzy na małe dzieci – takie, które dopiero uczą się chodzić, mówić, jeść łyżeczką – gdy jakaś czynność nie wychodzi im za pierwszym czy za dwudziestym razem, nie poddają się. Nie ma w ich umysłach miejsca na wątpliwości, na myśli, że może coś robią nie wystarczająco dobrze, więc może nie powinni tego jednak robić. Dzieci, gdy się przewracają, wstają, czekają na oklaski i próbują robić kolejny krok.
Skąd zatem negatywne myśli u dorosłych?
Przekonania, że coś jest z nami nie tak nabywamy najczęściej w procesie wychowania i edukacji. Rodzice nas porównują z rodzeństwem lub z kolegami i koleżankami („Dlaczego tylko czwórka z plusem? Przecież Zosia dostała piątkę” – brzmi znajomo?). Grupa rówieśnicza, w której nie czujemy się akceptowani. Koledzy którzy wyśmiewają nasz strój czy okulary, nauczyciel faworyzujący kogoś innego z klasy. Takich sytuacji jest mnóstwo. One sprawiają, że zaczynamy wierzyć, że coś jest z nami nie tak i z takim przekonaniem wkraczamy w dorosłe życie.
Poczucie, że jesteśmy niewystarczający, ten brak, zaczynamy sobie czymś zapełniać – u jednych jest to jedzenie (słodycze, słone przekąski), u innych alkohol, u jeszcze innych np. zakupy. Jemy, pijemy, kupujemy w nadmiarze, ale nigdy tego braku emocjonalnego, tego poczucia, że jesteśmy niewystarczający, nie wypełnimy kolejną czekoladką, lampką wina czy nową torebką.
Gdy przychodzimy na świat po prostu wiemy, że jesteśmy wystarczający tacy, jacy jesteśmy – wystarczająco mądrzy, ładni, dobrzy, zasługujemy na miłości i wszystko, co najlepsze.
Ten brak wypełnić może tylko powrót do dokładnie tej emocji z dzieciństwa, do odczucia, że wszystko jest z nami w porządku, że niczego nam nie brakuje.
Pomocna w tym zakresie są hipnoterapia, medytacja i świadomy oddech. Są to proste metody pracy z umysłem, które umożliwiają uwolnienie się od przekonań innych osób o nas samych, od kłamstw które powtarzane przez lata stały się naszą prawdą („nic nie potrafisz”, „jesteś głupia”, „nie nadajesz się” itp.). Jeśli rodzice, czy wychowawcy powtarzali nam takie słowa lub stawiali w sytuacjach, w których jako dzieci tak je zinterpretowaliśmy, to potem w dorosłym życiu sami sobie te słowa bezwiednie powtarzamy albo wchodzimy w relacje, w których ktoś nam je powtarza, albo przyciągamy do siebie sytuacje, w których udowadniamy sami sobie, że to prawda o nas.
Po prostu nasz podświadomy umysł lubi to, co znajome, bo jest to dla niego bezpieczne. Jeśli kłamstwo było powtarzane wielokrotnie, staje się czymś znajomym dla podświadomości, więc paradoksalnie staje się czymś bezpiecznym.
Jako dorośli, świadomi ludzie, możemy to odwrócić. Możemy świadomie powrócić do poczucia wystarczalności. Marisa Peer mówi o uzdrawiającej mocy powtarzania słów „Jestem wystarczająca”. Powtarzanie ich na głos, wielokrotnie w ciągu dnia, mówienie tych słów przed lustrem patrząc sobie w oczy, ma moc większą niż słowa krytyki, które słyszeliśmy w dzieciństwie. Jeśli przyszliśmy na świat wiedząc, że jesteśmy wystarczająco dobrzy, to też nasza podświadomość to pamięta. A skoro to pamięta to może do tego wrócić i to odtworzyć w naszym ciele i umyśle. To poczucie może stać się ponownie naszą prawdą.
Zamknij teraz oczy i przez kilka najbliższych chwil wyobraź sobie swoje życie – swoje relacje, swoją pracę, swoją codzienność – gdy myślisz o sobie, gdy czujesz w każdej komórce swojego ciała, że jesteś wystarczająco dobra, że wszystko jest z Tobą w porządku.
O Autorce:
Magda Lewandowska
Jestem dietetykiem i psychotraumatologiem. Prowadzę szkolenia i warsztaty dla kobiet z zakresu wzmacniania poczucia własnej wartości oraz relacji z ciałem i z jedzeniem. W swojej pracy wykorzystuję takie techniki jak metoda Rapid Transformational Therapy, medytacja i świadomy oddech. Wierzę, że sami kreujemy swoją rzeczywistość. Pokazuję, jak wyjść z mentalności ofiary (w której często utknęliśmy z powodu krzywd doznanych w dzieciństwie) w mentalność dorosłej, dojrzałej osoby, która sama decyduje o swoim życiu. Więcej informacji o mnie i prowadzonych przeze mnie warsztatach i procesach indwidualnych znajdziesz na stronie www.magdalewandowska.pl
Niniejszy artykuł powstał jako rezultat projektu „Wider Horizons”, realizowanego przez Fundację Wspierania Rozwoju Innowator.
Projekt współfinansowany z funduszy Komisji Europejskiej w ramach programu Erasmus+ (Akcja 1 Mobilność edukacyjna, Mobilność kadry edukacji dorosłych, Umowa numer 2020-1-PL01-KA104-079945).
Publikacja odzwierciedla jedynie stanowisko autora. Komisja Europejska nie ponosi odpowiedzialności za umieszczoną w niej zawartość merytoryczną oraz za sposób wykorzystania zawartych w niej informacji.
Licencja CC BY-SA
BLOG Fundacji Wspierania Rozwoju Innowator jest objęty licencją Creative Commons Attribution-ShareAlike 4.0 License. Uprzejmie prosimy o wyraźne zacytowanie autora wpisu i źródła: „Tekst pochodzi z bloga Fundacji Wspierania Rozwoju Innowator i znajduje się pod adresem [link do odpowiedniego wpisu] Autor tekstu: [imię nazwisko]”.
Z licencji CC-BY-SA jest wyłączone logo Fundacji, do którego wszelkie prawa są zastrzeżone.